Co to jest sztuczna inteligencja
Sztuczna inteligencja to nic innego jak zaawansowana metoda przetwarzania danych ukierunkowana na wykrywanie lub rozwiązywanie problemów. Stosuje ona metody, które nie są efektywnie algorytmizowane. Kiedyś, aby stwierdzić różnice pomiędzy grupami, wystarczyło stosować testy i porównać grupy. Ze wzrostem danych, metody matematyczne rozwinęły się w kierunku wielowymiarowych, a potem w kierunku sieci neuronowych, systemów uczących się, a potem w całą dziedzinę sztucznej inteligencji (SI, ang. artificial intelligence, AI) – tak wielkim skrócie, można powiedzieć z czym wiąże się AI.
AI w medycynie
Obecnie zastosowanie metod sztucznej inteligencji w medycynie jest wyceniana na 6 mld dolarów. Potrafi ona lepiej i wydajniej diagnozować choroby niż normalny lekarz np: takie choroby jak nowotwory skóry. Rozprzestrzenianie się chorób także jest domeną zainteresowania się firm zajmujących się sztuczną inteligencją. Wiele firm zaczyna się specjalizować w tej dziedzinie.
Podstawą sztucznej inteligencji są dane.
Proces uczenia wiąże się ze zgromadzeniem informacji – danych. To one, decydują, co możemy zrobić. Obecnie dane stanowią potężny oręż i są droższe od samego produktu. Na przykład, jeżeli wiemy, że dany film przypadnie do gustu ludziom, to już na samej wiedzy można zarobić. Jeżeli wiemy co zrobić, aby film okazał się sukcesem, albo jak zbudować nastawienie konsumentów, aby film się spodobał – to także można przekłuć na zyski. Sztuczna inteligencja skraca czas analizy i dotarcia sedna problemu. Ale do tego potrzeba danych.
Skąd sztuczna inteligencja ma dane do wykrycia miejsc występowania wirusa.
Jest kilka źródeł danych służących do interpretacji rozpowszechniania się wirusa. Analizując informacje z firm BlueDot (Kanada), Metabiota, system HealthMap (Uniwersytet Harvarda) możemy wyróżnić dane:
- - analizie serwisów informacyjnych,
- - oficjalnych ogłoszeń,
- - bazach biletów lotniczych,
- - wiadomości publikowane na serwisach medycznych,
- - zapytania wpisywane w wyszukiwarce Google (jeżeli użytkownicy piszą o gorączce lub innych objawach mogących być symptomami zakażenia koronawirusem lub zadają pytania o symptomy to klasyfikują taką osobę jako podejrzaną),
- - posty publikowane w serwisach społecznościowych,
- - zapytania zadawane chatbotom.
Niestety firmy nie zdradzą dokładnie źródeł, ale można się domyśleć, że do takich źródeł, aby określić epidemie, dobrze by było posiadać dane z:
- - miejsce przebywania (np. telefon, mapa, nadajnik GPS),
- - z informacji z inteligentnych zegarków (puls, temperatura, natlenienie organizmu),
- - informacji o zmianie głosu (telefon, smart TV, urządzenia sterowane głosem),
- - informacja o zmianie wyglądu, trybu zachowania (telefon),
- - informacje o zakupach leków, czy środków spożywczych (płatność kartą, płatność internetowa),
- - informacje o kontaktach z innymi osobami, podróżami,
- - informacje o nastroju (np.: oglądanie filmów na serwisach, częstotliwość oglądania),
- - informacje o wspólnym podróżowaniu w samochodzie (telefon, kamery, zdjęcia),
- każde inne dane….
Jak widzimy, dane te nie są publicznie dostępne, ale każdy z nas je oddaje komuś za to, że korzysta z czyjegoś produktu. Z ilustruję to rysunkiem znalezionym na stronach demitywatory
Jak możesz przewidzieć koronawirus w Polsce.
Każdy człowiek jest wyposażony w superkomputer i inteligencje, a przetwarzanie informacji robisz szybko. Możesz sam analizować fakty, ale unikaj emocji.
- Patrz i obserwuj. Pomyśl, może Polska nie ma połączenia bezpośredniego z Chinami, ale z Włochami ma ok. 10 samolotów codziennie w każdym miejscu Polski: Wrocław, Gdańsk, Katowice, Nowy Dwór Mazowiecki, Warszawa do Mediolan, Bolonia, Katania, Rzym, Turyn, Wenecja. Do tego dochodzą samochody i autobusy.
- Patrz na statystyki już ponad 80tysięcy zachorowań. i ponad 300 we Włoszech
- Zobacz, że żaden rejon świata, który boryka się z koronowirusem nie osiągnął jeszcze sukcesu.
- Jeżeli uważasz, że w Polsce nie uda się wybudować szpitala na 1 tyś miejsc w ciągu kilku tygodni jak zajdzie taka potrzeba i zapewnić opiekę medyczną, to pomyśl czym może się to skończyć.
- Ogłoszenia GIS:
"Nie zaleca się używania masek na twarz przez zdrowych ludzi w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się SARS-Cov-2
Noszenie maseczki zasłaniającej usta i nos może pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się niektórych chorób układu oddechowego. Jednak stosowanie samej maseczki nie gwarantuje powstrzymania infekcji i powinno być połączone ze stosowaniem innych środków zapobiegawczych, w tym higieną rąk i zasadami ochrony podczas kaszlu czy kichania (patrz wyżej) oraz unikaniem bliskiego kontaktu
z innymi ludźmi (co najmniej 1 metr odległości)." https://gis.gov.pl/aktualnosci/nowy-koronawirus-sars-cov-2-zalecenia-2/
- Czy dwa zdania się nie wykluczają się: " Nie zaleca się używania masek na twarz przez zdrowych ludzi w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się SARS-Cov-2 ==Noszenie maseczki zasłaniającej usta i nos może pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się niektórych chorób układu oddechowego. " Pamiętajmy, że wirus SARS-Cov-2 powoduje chorobę COVID-19, która jest chorobą układu oddechowego i nerwowego. Lepsze sformułowanie jest: Zaleca się noszenie maseczki na twarzy wówczas, kiedy istnieje ryzyko kontaktu z osobą chorą. Lub jak podaje WHO: Jeśli jesteś zdrowy, musisz nosić maskę tylko wtedy, gdy opiekujesz się osobą z podejrzeniem infekcji 2019-nCoV. (If you are healthy, you only need to wear a mask if you are taking care of a person with suspected 2019-nCoV infection.)
Myśl logicznie i podejmuj decyzje rozsądnie, Poniżej napisz co myslisz na ten temat?
Komentarze obsługiwane przez CComment